Siedziałam w domciu i naszło nas na ciasteczka, więc zajrzałam to tu, ta tam i skomponowałam te oto ciasteczka. Wyszły pysznie. Mięciutkie, nie za słodkie i śmietankowe. Najlepsze na drugi, trzeci dzień jak swoje odleżą, choć może być z tym kłopot :D.
Składniki:
3 szklanki tortowej
150 g masła
9 łyżek kremówki (36%)
4 łyżki miodu
łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy
garść (duża) żurawiny
Wykonanie:
Mąkę przesiać z proszkiem, dodać cukier waniliowy i wymieszać. Masło pokroić w drobniejsze kawałki i dać do mąki, posiekać nożem. Następnie dać śmietankę i miód, oraz żurawinę. Zagnieść ciasto. nabierać ciasto w dłonie i robić nieduże kulki, układać na natłuszczoną blachę, a następnie lekko spłaszczyć widelcem.
Piekarnik nastawić na 200 stopni i piec 20-25 minut.
Smacznego :D
To ja ustawiam się w kolejce po kilka ciasteczek....uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie ma problemu :D na pewno kilka się znajdzie :D
UsuńŚwietne ciasteczka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńszybko i pysznie :)
OdpowiedzUsuńDo porannej kawy najlepsze. Musze coś upiec bo mi język ucieknie :) A miałam takie postanowienia....
OdpowiedzUsuńA no właśnie to tak jak i u mnie, nie mogę się słodkością oprzeć :D
Usuńsuper pomysł na domowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńMmm, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń