Bardzo lubię buszować po ciociny starych książkach i wynajdywać stare przepisy. Tak też było i z tym oto przepisem. Do tej pory widziałam amoniak przekładanego z kruchego ciasta (który czeka w kolejce, aby go upiec), ale nie widziałam ciasta ucieranego z dodatkiem amoniaku. Więc jak zobaczyłam taki oto przepis to postanowiłam go wypróbować. I oto i on. Pyszny, szybki przepis na podwieczorek z kubkiem mleka, kawy, herbaty, czy czekolady jak kto lubi. Polecam fajne, mięciutkie i bardzo proste ciacho :). A ja zakupiłam amoniak więc trochę szaleje.
A jak wam wczoraj minęły mikołajki ?. Ja byłam z rodzinką na opuźnionej barbórce i właśnie tam zrobiłam to ciacho. Cioci smakował. Zrobiłam również tort, który ucieszył cioteczkę, przepis na tort już niedługo na blogu.
Składniki:
6 jaj
1.5 szklanki pudru
2 szklanki mąki
łyżeczka amoniaku (taka porządna)
100 g margaryny
Dodatkowo:
3 łyżki czubate powideł śliwkowych
Wykonanie:
Białka utrzeć z cukrem pudrem (przesianym).
Żółtka dodawać partiami.
Mąkę przesiać z amoniakiem, następnie dodawać powoli do masy.
Następnie pokrojone w kosteczkę masło.
Podzielić na dwie części.
Formę prostokątną średnią wyłożyć papierem i nałożyć jedną partię ciasta.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy nasze ciasto ok.25 minut.
Tak też zrobić z drugą częścią ciasta,
Po upieczeniu zdjąć z papieru i studzić.
Na dolny blat nałożyć powidła i rozsmarować. Przykryć drugim blatem. Docisnąć i odstawić.
Ciasto można posypać po wierzchu cukrem pudrem, jak ma ktoś na to ochotę :).
Smacznego :)
Super ciasto porywam kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takim ciastem, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuń