Składniki: (temp. pokojowa)
Spód
1 i 3/4 szklanki krupczatki
175 g margaryny
jajko
łyżeczka sody
cukier waniliowy
łyżka kakao
Masa serowa
1 kg sera trzykrotnie mielonego
100 g margaryny
6 jaj
1/2 szklanki cukru pudru
cukier waniliowy
2.5 łyżki manny
kieliszek likieru kokosowego
Polewa
300 g michałków
szklanka kremówki
garść śliwek suszonych
Wykonanie:
Spód
Składniki na spoód zagnieść razem i rozłożyć na tortownicy (średniej).
Masa serowa
Masło utrzeć z cukrem.
Żółtka oddzielić od białek.
Do masła dodawać po jednym żółtku, cały czas miksując. Następnie dać ser, cukier waniliowy, oraz kieliszek likieru.
Białka utrzeć i dodać do masy, mieszając już całość łyżką.
Masę serową przełożyć na spód.
Piekarnik nastawić na 180 stopni i piec nasz sernik ok. 60 minut.
Wyjąć, wystudzić.
Polewa:
Śliwki drobno pokroić.
Cukierki pokroić drobniej dać do rondla, do tego kremówkę i razem gotować na małym ogniu, aż całość się rozpuści. Dać śliwki, wymieszać.
Na dobrze ostudzony sernik wylać polewę i wyrównać.
Dać w chłodne miejsce i do zastygnięcia. Minimum ok. 2-3 godzin. Mój stał całą noc.
Smacznego :D
Uwagi:
*Można dodać więcej cukru do masy serowej bo nie wyszła za słodka Mi pasowała, nie lubię słodkich ciast, ale jak ktoś woli słodsze to śmiało, może dać całą szklankę.
*Sernik najlepiej smakował po 2-3 dniach, był najpyszniejszy.
*Michałki można zamienić innymi czekoladowymi cukierkami, np. Bajecznymi, Pierotami, itp.
Fajny pomysł na polewę :)
OdpowiedzUsuńMmm, ciekawe połączenie smaków, pyszny musiał być ten sernik :)
OdpowiedzUsuńOj był :D. Jak najbardziej polecam :)
Usuń