A dzisiaj słodkie makowe maleństwa, pysznie polane miodem. Kulki robiłam, oczywiście na kolacje Wigilijną miały, być pysznym deserem po kolacji. Jednak zapomniałam ich rozmrozić, ale to nic straconego. W Wigilie obeszłam się smakiem, za to objadałyśmy się tymi słodkościami w drugi dzień świat. Bo jak to się mówi, co się odwlecze to nie uciecze, a w szczególności takie słodkie maleństwa.
Składniki:
(20 sztuk)
Ciasto:
2 szklanki mąki
jajko
szklanka letniej wody
2 łyżki oliwy
cukier waniliowy
Dodatkowo:
szklanka masy makowej
szklanka bułki tartej
2 łyżki przyprawy do piernika
2 jajka
oliwa
szklanka miodu
Wykonanie:
Ciasto:
Dokładnie wyrabiamy ciasto z podanych składników. Ma być elastyczne i miękkie. Ciasto nie powinno być zbyt twarde, jeżeli tak się stanie należy dolać trochę więcej wody.
Ciasto dokładnie ugniatamy i dzielimy na mniejsze kawałki, tak na cztery części. Następnie każde podsypujemy maka i wałkujemy dość cienko (jak na pierogi), wycinamy kułak (najlepiej szerszą szklanką).
Każde kółko nadziewamy łyżeczką masy i dokładnie zlepiamy.
Gotowe kulki gotujemy we wrzątku. Po wypłynięciu gotujemy jeszcze jakieś 2-3 minutki.
Studzimy.
Na talerzy rozbełtujemy oba jajka, z odrobiną mleka lub wody. A do miski wsypujemy bułkę tartą i mieszamy z przyprawą do piernika.
Na patelni rozgrzewamy oliwę. Nasze kulki maczamy w jaku a potem w bułce i smażymy na złoto.
Miód rozgrzewamy w rondelku do płynnej postaci.
Kuli rozkładamy na talerze i polewamy miodem.
Smacznego :)
Wyglądają bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie, na pewno smakują równie dobrze =)
OdpowiedzUsuńsuper kuleczki :) Można je zrobić nawet po świętach :D
OdpowiedzUsuń