I naszło mnie na ciasto z jabłkiem, ale nie chciałam powielać przepisu na typową szarlotkę z jabłkiem, więc chwilę posiedziałam i pomyślałam. I tak oto powstały mini szarlotki, takie al'a babeczki. Klasyczna szarlotka, w innym wydaniu, takim na kęsik :). Do jabłek dodałam mandarynkę, mniam, i to też był strzał w dziesiątkę. Jedyną rzeczą, która trochę mi nie pasowała to to, że póki co w posiadaniu jestem jedynie papierowych pilotek, co trochę pozmieniało kształty idealnej babeczki, są za miękkie. Więc do mojej listy zakupów tych najpotrzebniejszych leci, forma do babeczek i to w trybem ekspresowym.
Składniki:
Ciasto:
125 g masła roślinnego
1,5 szklanki mąki
pół szklanki cukru (można dodać mniej wyszło słodkie)
2 żółtka
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
pół opakowania cukru waniliowego
Nadzienie:
2 duże jabłka
2 mandarynki
szczypta cynamonu
Beza:
2 białka
łyżeczka mąki ziemniaczanej
pół szklaneczki drobnego cukru (można dać pudru, mnie zabrakło :))
Wykonanie:
Piekarnik nastawić na 190 stopni.
Ciasto:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym i solą do miski, dodać pokrojone w kawałki masło i posiekać nożem.
Dodać do tego żółtka. Ja najpierw rozrabiam to drewnianą łyżką, potem dopiero ugniatam rękoma (nie lepi się tak do rąk). Ugniatamy, aż będzie zwięzłe i jednolite. Dzielimy na dwie części.
Jedną owijamy folia i wkładamy do zamrażalnika na chwilkę.
Drugim ciastem wykładamy dno foremek na babeczki. Od ciasta odrywamy małe kawałeczki, robimy kulki i rozgniatamy, kładąc kawałek ciasta na dno. Tak robimy, aż skończymy całe ciasto.
Nadzienie:
Jabłka obieramy i kroimy w kawałeczki, ja włożyłam je do miski blendera przeznaczonej do siekania, ale można je zetrzeć na tarce. Razem z jabłkami ucieramy też mandarynki. Następnie dodajemy trochę cynamonu i mieszamy. Takie jabłka nakładamy na nasze spody.
Beza:
Białka ubijamy, dodajemy stopniowo cukier i na koniec mąkę ziemniaczaną. Mieszamy delikatnie wszystko razem, i rozkładamy na nasze babeczki.
Wyjmujemy z lodówki drugą część ciasta i ścieramy do miseczki, następnie obsypujemy każdą z babeczek.
Wkładamy do piekarnika i zapiekamy 20-25 min. Ładnie rumienimy.
Smacznego :)
Biorę udział w tej akcji |
Super pomysł. Wyglądają obłędnie skisiłabym się chociaż na taką jedną :)
OdpowiedzUsuń