I oto przed wami smak mojego dzieciństwa. Kidy byłam mała mama, albo starsza siostra bardzo często robiły tę zapiekankę, a ja byłam wtedy wniebowzięta, bo wprost ją uwielbiam. Jest prosta i szybko się ją robi, ale to chyba ta jej prostot jest taka zachwycająca. Jej składniki to tylko jajka, ziemniaki i cebula, a do tego szklanka mleka. Jedno wielkie mniam. Zapiekanka naprawdę godna polecenia i nie droga a to jak najbardziej dodatkowy plus. Za to mocno sycąca. Idealna na obiad.
Składniki:
1,5 kg ziemniaków
5 jajek
4-5 cebul
sól/pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie, ale nie należy ich za bardzo rozgotować. Najlepiej wyjąć je jak będą jeszcze twardsze niż te podawane do obiadu. Odlać wodę i pozostawić do ostygnięcia.
Cebulę obrać i pokroić w plasterki, następnie przerzucić na patelnie i zeszklić z łyżką oliwy.
Jajka ugotować na twardo.
Ostygnięte ziemniaki pokroić w plasterki, jajka również.
W przygotowanym naczyniu żaroodpornym układać warstwowo, zaczynając od ziemniaków, następnie jajka i cebulkę. Wykładamy tak, aż do wyczerpania składników.
Wierzch delikatnie posmarować masłem, aby za bardzo nam się nie spiekła, posypać pieprzem i solą do smaku.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni, i zapiekać nasze cudo ok 15-20 min. Delikatnie zarumienić.
Podawać z mlekiem.
*Do zapiekanki można dodać również trochę boczku pokrojonego w kostkę. Zasmażamy go wtedy razem z cebulką. Też jest pysznie.
Smacznego :)
Takie dania są najlepsze - proste i smaczne :)
OdpowiedzUsuń